Dom parterowy czy z poddaszem?

Dla maluchów, które dopiero stawiają pierwsze kroki, schody mogą stanowić zarówno wyzwanie, jak też przeszkodę i potencjalne zagrożenie – upadek nawet z niewielkiej wysokości może okazać się dość bolesny. Dlatego w przypadku rodzin z małymi dziećmi świetnie sprawdzają się domy parterowe. Chodzi tu nie tylko o bezpieczeństwo najmłodszych, ale także o wygodę rodziców czy opiekunów. Jeżeli wszystkie pomieszczenia znajdują się na jednej kondygnacji, łatwiej jest upilnować pociechy i mieć na nie oko podczas wykonywania rozmaitych domowych czynności.

Dom parterowy jest także „prostszy w obsłudze” w przypadku remontu i wymiany mebli – a przecież wiadomo, że przy małych dzieciach prędzej czy później będziemy musieli odmalować ściany, dokupić nową szafę czy wymienić niemowlęce łóżeczko na większe, odpowiednie dla kilkuletniego brzdąca, który rośnie jak na drożdżach. Wnoszenie mebli na piętro czy poddasze wymaga zdecydowanie więcej wysiłku niż na parter. Poza tym budowa domu bez schodów wewnętrznych i dodatkowej kondygnacji generuje mniejsze koszty, co w przypadku młodych rodziców z małymi dziećmi często ma niemałe znaczenie.

Z drugiej strony, dom z poddaszem użytkowym również ma swoje zalety: na parterze możemy urządzić wówczas strefę dzienną, zaś na wyższej kondygnacji – sypialnie. Dwie kondygnacje umożliwiają również bardziej ergonomiczne zagospodarowanie działki budowlanej: dom nie musi być bardzo rozległy, abyśmy uzyskali optymalną powierzchnię użytkową. Mamy wówczas zarówno komfortową przestrzeń wewnątrz budynku, jak i większy ogród, w którym dzieci mogą się wyszaleć.

Osoby, które nie chcą od razu inwestować w dom z poddaszem, mogą wybrać projekt domu parterowego z możliwością rozbudowy. Dzięki temu na początku nie poniesiemy aż tak dużych kosztów i będziemy korzystać z wszystkich udogodnień mieszkania na parterze, zaś gdy dzieci podrosną i zaczną domagać się oddzielnych pokoi – możemy urządzić na poddaszu prywatną przestrzeń dla zbuntowanych nastolatków. W takim wypadku na etapie budowy domu parterowego trzeba zadbać o taki strop, który umożliwi i ułatwi późniejsze wykonanie drugiej kondygnacji. Najlepszy będzie strop żelbetowy o odpowiedniej nośności. Warto również od razu zastanowić się, w którym miejscu ewentualnie można będzie dobudować schody wewnętrzne.

Zabezpieczenie schodów w domu

Jeżeli decydujemy się na dom piętrowy lub z poddaszem użytkowym, konieczne będzie zabezpieczenie schodów w pierwszych latach życia dziecka. Nowoczesne, minimalistyczne schody bez balustrady czy efektowne schodki ażurowe raczej nie będą w tym przypadku najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Najlepiej, jeżeli schody będą wyposażone w solidną poręcz i tralki oraz podstopnice. Kiedy dziecko dopiero uczy się chodzić, u szczytu schodów warto zamontować barierkę – na rynku dostępne są gotowe bramki do samodzielnego montażu, ale równie dobrze możemy wykonać je na zamówienie, np. na etapie wykańczania schodów.

Dziecięce sypialnie - praktyczna przestrzeń dla każdego

Choć przez pierwsze miesiące maluchy zazwyczaj są nierozłączne z rodzicami, to jednak z wiekiem coraz bardziej potrzebują własnego kąta do zabawy i nauki. Projektując dom, warto zatem wyznaczyć miejsce na sypialnie dziecięce, nawet jeżeli potomstwo mamy dopiero w planach. Na początku można urządzić tam pokój gościnny, miejsce do pracy czy choćby dodatkową garderobę, którą później bez większych komplikacji przerobimy na pokoik dla nowego członka rodziny.

Idealnie byłoby, gdyby każde dziecko miało własny pokój. Jednak gdy nasze pociechy są jeszcze bardzo małe, wspólna sypialnia jest o wiele bardziej komfortowym rozwiązaniem, zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci. Warto zatem umieścić wspólny pokój dziecięcy blisko swojej sypialni. W kolejnych latach możemy ulokować dzieciaki w osobnych pokojach. Ale i to nie zawsze jest możliwe – w przypadku wielodzietnej rodziny dom musiałby przypominać willę, żeby każdy miał własny pokój. W takiej sytuacji możemy zaprojektować dziecięce sypialnie w taki sposób, aby w przyszłości dało się w nich wydzielić przynajmniej niewielkie oddzielne strefy. Wspólny pokój kilku nastolatków możemy podzielić na dwie części np. przy pomocy lekkiego dwustronnego regału. Aby taki podział był jak najbardziej korzystny dla obu stron, pokój powinien mieć co najmniej 2 okna, aby każde dziecko miało dostęp do właściwej ilości naturalnego światła.

Kącik zabaw w domu - na parterze czy poddaszu?

Jeżeli zdecydowaliśmy się na dom z poddaszem użytkowym, na którym znajdują się sypialnie dzieci i rodziców, warto także wygospodarować kącik przeznaczony do zabawy na parterze, np. w salonie – tam, gdzie w ciągu dnia spędzamy najwięcej czasu. Może to być przestrzeń oznaczona chociażby osobnym dywanikiem lub oddzielona od reszty salonu kanapą – najważniejsze, by było to miejsce, w którym dzieciaki mogą swobodnie i bezpiecznie się bawić. Możliwości aranżacji kącika zabaw są właściwie nieskończone: możemy wspólnie z maluchami zbudować w nim szałas z koców i poduszek, ustawić skrzynię z ulubionymi zabawkami czy ułożyć matę edukacyjną. Takie rozwiązanie znakomicie sprawdzi się zwłaszcza w sytuacji, gdy na poddaszu urządzamy osobne, niewielkie sypialnie, w których często nie ma zbyt dużo miejsca na wspólną zabawę dla wszystkich dzieci.

Otwarta kuchnia – czy to dobre rozwiązanie?

Kuchnia otwarta na salon jest obecnie modnym rozwiązaniem, chętnie wybieranym zarówno przez osoby budujące własny dom, jak też urządzające mieszkania w blokach czy kamienicach. Jednak czy w przypadku rodziny z małymi dziećmi otwarta kuchnia na pewno dobrze się sprawdzi? Noże, garnki z gorącą zupą czy włączony piekarnik – to wszystko w kontekście biegających po domu, ciekawskich maluchów może stać się przyczyną niejednej domowej katastrofy, w której może ucierpieć nie tylko podłoga czy meble, ale również najmłodsi domownicy. Może zatem lepiej rozważyć wybór projektu z osobną, zamkniętą kuchnią? Jeżeli natomiast marzy nam się kuchnia połączona z salonem, warto zastosować niezbędne zabezpieczenia, dzięki którym nawet najbardziej aktywne pociechy nie zrobią sobie przypadkiem krzywdy. Alternatywą dla całkowicie zamkniętej kuchni jest rozdzielenie kuchni i salonu przy pomocy przezroczystego, szklanego przepierzenia lub drzwi przesuwnych. Dzięki temu wnętrze będzie optycznie powiększone, zaś podczas gotowania zawsze można zamknąć drzwi, a mimo to nadal mieć kontrolę nad dziećmi bawiącymi się w salonie.

Jedna łazienka nie wystarczy

Dwie łazienki coraz częściej są standardem zarówno w domach jednorodzinnych, jak i w mieszkaniach. Takie rozwiązanie powinno znaleźć się także w projekcie domu dostosowanym do potrzeb rodziny z dziećmi, ponieważ znacznie ułatwi codzienne funkcjonowanie. Jeśli dom posiada poddasze użytkowe, jedna łazienka – prywatna – powinna znajdować się właśnie tam, druga zaś na parterze. W przypadku domu parterowego również możemy zaprojektować dwie łazienki – jedna będzie wówczas umiejscowiona w pobliżu sypialni i pokoi dziecięcych, druga zaś, mniejsza, może znaleźć się w pobliżu strefy wejściowej lub obok salonu i kuchni. Jeżeli nie planujemy wydzielać osobnego pomieszczenia na pralnię i suszarnię, warto zadbać o to, by jedna łazienka mogła pełnić te funkcje – wiadomo przecież, że przy małych dzieciach pralka pracuje niemalże na okrągło.

Pomieszczenia gospodarcze w domu

Nie jest tajemnicą, że schowek pod schodami zawsze się przyda. Mając dzieci, niełatwo jest być minimalistą, więc będziemy potrzebować miejsca na przechowywanie dziecięcych rowerków, hulajnogi, sprzętów sportowych, ubranek zimowych i wielu innych rzeczy, które gromadzą się niepostrzeżenie. Jeżeli dom jest wystarczająco duży, możemy przy każdej z sypialni umieścić osobne garderoby. Jeśli jednak nie mamy na to miejsca, zawsze można zagospodarować strych, wiatrołap lub piwnicę. W domu niepodpiwniczonym warto wygospodarować miejsce na spiżarnię obok kuchni. W takim wypadku dodatkowa przestrzeń w postaci spiżarni czy choćby większego schowka obok kuchni będzie na wagę złota.

Pamiętajcie o ogrodach

Dom dostosowany do potrzeb dzieci musi posiadać także dobrze urządzony ogród, który będzie zachęcał nasze pociechy do jak najczęstszego przebywania na świeżym powietrzu. Co to znaczy „dobrze urządzony”? Przede wszystkim taki, który sprzyja dziecięcym zabawom i nie przyprawi rodziców o kołatanie serca z powodu zniszczonych krzaków róż. Z ozdobnych krzewów wymagających nieustannej pielęgnacji na początkowym etapie lepiej zrezygnować. Zamiast tego posadźmy mocne, wytrzymałe drzewa i rozległy trawnik, na którym dzieciaki będą mogły wyhasać się do woli. Jeśli powierzchnia działki na to pozwala, możemy urządzić mini-plac zabaw: wystarczy nieduża piaskownica, huśtawka i zjeżdżalnia. W takim otoczeniu dobre wspomnienia z dzieciństwa rozgoszczą się w pamięci naszych potomków na długie lata.