Wskaźnik EP – co to? Co na niego wpływa? Sprawdź

Przy budowie domu stawia się coraz częściej na domy energooszczędne czy pasywne. Ekologię i ekonomię zapewniają m.in. panele fotowoltaiczne lub pompy ciepła. Dopuszczalne zapotrzebowanie budynków na energię jest obecnie uregulowane prawnie: aby nasz dom spełniał formalne wymogi, musi posiadać określony wskaźnik EP. Co to jest i jak go obliczyć?

 

Jak ograniczyć wydatki na ogrzewanie?
Jak ograniczyć wydatki na ogrzewanie?

 

Projektując i budując domy, coraz większą uwagę zwracamy na to, ile energii będziemy zużywać podczas eksploatacji domu. Nie bez powodu rosnącym zainteresowaniem cieszą się domy energooszczędne czy pasywne oraz takie rozwiązania, jak np. panele fotowoltaiczne lub inne odnawialne źródła energii – w grę wchodzą zarówno kwestie ekologiczne, jak i ekonomiczne. Aby nasz dom spełniał formalne wymogi, musi posiadać określony wskaźnik EP.

Czym jest wskaźnik EP i ile obecnie wynosi?

Współczynnik EP oznacza energię pierwotną, czyli energię nieodnawialną potrzebną do zapewnienia ciepłej wody, ogrzewania, oświetlenia, wentylacji i chłodzenia. Dopuszczalne wartości tego wskaźnika na przestrzeni ostatnich lat zmieniały się kilkukrotnie: od 2014 mógł on wynosić 120 kWh/m2 rocznie, następnie od 2017 roku – 95 kWh/m2, zaś od 1 stycznia 2021 roku maksymalna wartość EP wynosi 70 kWh/m2 rocznie. Szczegóły dotyczące tego współczynnika zostały określone w rozporządzeniu Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii z dnia 21 grudnia 2020 r. Warto wspomnieć, że nowe przepisy dotyczą budynków projektowanych od 2021 roku – jeżeli uzyskaliśmy pozwolenie na budowę jeszcze w 2020 roku, obowiązuje nas wcześniejsza norma, nawet jeżeli budowę rozpoczniemy dopiero w 2021. Porównanie powyższych wartości znajduje się w poniższej tabeli:

Wskaźnik EP - zestawienie
Tooba
Wskaźnik EP - zestawienie

 

To systematyczne podnoszenie wymagań jest związane m.in. z dążeniem do neutralności klimatycznej i ograniczania emisji CO2. Poza tym zmniejszenie zapotrzebowania na nieodnawialną energię jest także opłacalne dla przyszłych domowników czy użytkowników danego budynku – inwestycja w lepszej jakości termoizolację, fotowoltaikę czy pompę ciepła zwróci się z nawiązką.

Co wpływa na wysokość wskaźnika EP?

Na co zatem trzeba zwrócić uwagę w trakcie projektowania i budowy domu, aby osiągnąć pożądany wskaźnik EP? Na wysokość zużycia nieodnawialnej energii pierwotnej wpływa kilka istotnych czynników:

  • izolacja cieplna budynku – zastosowanie wysokiej jakości materiałów termoizolacyjnych i eliminacja mostków termicznych tam, gdzie jest taka możliwość;
  • okna i drzwi zewnętrzne;
  • wentylacja – zastosowanie wentylacji mechanicznej lub rekuperatora będzie bardziej korzystne niż wentylacja grawitacyjna;
  • instalacje umożliwiające produkcję energii odnawialnej: panele fotowoltaiczne, kolektory słoneczne, pompa ciepła.

Niemałe znaczenie dla zapotrzebowania na energię, zwłaszcza pod względem ogrzewania, ma również lokalizacja, w jakiej znajduje się działka budowlana i usytuowanie budynku względem stron świata. W regionach południowych i zachodnich łatwiej będzie uzyskać optymalny wskaźnik EP niż np. na północnym wschodzie.

Sposoby na osiągnięcie optymalnego wskaźnika EP

Największy wpływ na wysokość współczynnika EP ma to, ile energii zużywamy na ogrzewanie i dostarczenie ciepłej wody użytkowej. To zaś uzależnione jest w dużej mierze nie tylko od jakości izolacji (w przypadku ogrzewania), ale również od paliwa, jakim zasilany jest np. kocioł c.o. – zastosowanie pelletu będzie w tym przypadku bardziej korzystne niż piec na węgiel czy nawet ogrzewanie gazowe. Jakie inne rozwiązania warto rozważyć?

Fotowoltaika - umożliwia pozyskanie prądu ze słońca

Obecnie coraz większy nacisk kładzie się na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, które są wskazywane jako najskuteczniejszy – obok odpowiednich parametrów budowlano-wykończeniowych – sposób na zmniejszenie wskaźnika EP. Coraz powszechniej dostępne stają się panele fotowoltaiczne, na instalację których można uzyskać przynajmniej częściowe dofinansowanie. W wielkim skrócie, fotowoltaika umożliwia pozyskiwanie prądu ze słońca: w letnich i wiosennych miesiącach, kiedy dni są dłuższe, ten rodzaj OZE jest w stanie pokryć całkowite zapotrzebowanie domu jednorodzinnego na energię elektryczną, niekiedy nawet z nadwyżką. W sezonie grzewczym owo zapotrzebowanie naturalnie się zwiększa, zaś panele produkują mniej energii, ale nadal ma to pozytywny wpływ na wskaźnik EP, zwłaszcza w połączeniu z odpowiednią izolacją termiczną.

 

Fotowoltaika jest coraz popularniejszym sposobem oszczędzania
Fotowoltaika jest coraz popularniejszym sposobem oszczędzania

 

Pompa ciepła pomaga w obniżeniu wskaźnika EP

Innym źródłem energii odnawialnej, które pomaga w obniżeniu wskaźnika EP, jest pompa ciepła, która pobiera energię do ogrzewania domu, dostarczania c.w.u. oraz chłodzenia ze źródeł gruntowych, wodnych lub powietrznych. Trzeba jednak pamiętać, że sama pompa również zużywa prąd – aby zatem jej wpływ na EP był rzeczywiście znaczący, najlepiej połączyć ją ze wspomnianą wcześniej fotowoltaiką. Wówczas, w niektórych przypadkach możliwe będzie obniżenie zużycia nieodnawialnej energii pierwotnej nawet do 0.

Ograniczanie strat ciepła

Oprócz OZE, w zapewnianiu optymalnego wskaźnika EP niebagatelną rolę odgrywa minimalizowanie strat ciepła przez zastosowanie technologii budowlanych, które umożliwiają podwyższenie standardu energetycznego domu. Warto zwrócić uwagę na grubość i jakość izolacji ścian zewnętrznych oraz stropów i dachu. Odpowiednimi parametrami powinny charakteryzować się również okna i drzwi zewnętrzne – im niższy współczynnik przenikania ciepła, tym lepiej. Pamiętajmy, że wysokiej jakości termoizolacja wpływa nie tylko na wolniejsze wychładzanie się domu, ale również zapobiega szybkiemu przegrzewaniu się wnętrz w okresie letnim – zmniejszy się zatem zapotrzebowanie na chłodzenie, czyli użytkowanie klimatyzacji lub wentylacji. A skoro mowa o wentylacji, to najbardziej efektywna dla uzyskania niższego wskaźnika EP będzie wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, dzięki której oczyszczone ciepłe powietrze powraca do wnętrza, a co za tym idzie – dom nie wychładza się tak szybko i nie wymaga intensywnego ogrzewania.

Ciekawą metodą w zakresie dostarczania energii i zmniejszania wskaźnika EP jest także kogeneracja. Obecnie takie rozwiązanie stosowane jest głównie w budynkach wielorodzinnych i publicznych, do których energia elektryczna i ciepło dostarczane są z sieci, jednak dostępne są również kogeneratory domowe, np. gazowe. Kogeneracja polega na równoczesnym wytwarzaniu ciepła i prądu przez jedno urządzenie – może więc stanowić alternatywę dla fotowoltaiki, ponieważ z jednej strony pozwala na uniezależnienie się od dostaw energii z elektrowni, z drugiej zaś – działa niezależnie od pory roku i aktualnych warunków atmosferycznych. Minusem kogeneracji (zwłaszcza pod kątem ekologii) jest to, że agregaty są wyposażone w silnik spalinowy. Trwają jednak prace nad modelami zasilanymi wodorem.

Podsumowując, budując lub remontując dom, warto pomyśleć o odnawialnych źródłach energii i rozwiązaniach zapewniających ekologiczne podejście. Istnieje cały wachlarz możliwości, dlatego warto wybrać to, które jest najkorzystniejsze z punktu widzenia naszej inwestycji.

Komentarze

Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.